Dwight Garrett, Leanne Garrett, Eden Garrett, Ashlyn Garrett, Mark Jeffrey i Gabe Garrett
Przez lata rodzina Jeffreyów musiała pokonać wiele trudności, aby znaleźć się w miejscu, w którym jest dzisiaj. Tata Marka Jeffreya, Ken, przeniósł się na ich farmę w 1934 roku w wieku 10 lat. Zanim przeniósł się na farmę, spędził dwa lata w ośrodku przejściowym, ponieważ jego rodzina straciła swoją pierwszą farmę w czasie wielkiego kryzysu.
W tym czasie ojciec Kena zachorował i nie mógł prowadzić gospodarstwa. Rodzina składała się z 7 chłopców i 4 dziewczynek, a Ken był piątym dzieckiem. Przez 17 lat wynajmowali gospodarstwo, a potem Ken, w wieku 27 lat, pomógł matce je kupić. W 1970 roku Ken kupił farmę od swojej matki i prowadził ją wraz z żoną i trójką dzieci do 1987 roku, kiedy to sprzedał ją Markowi.
Krowy mleczne znajdują się w gospodarstwie od lat 50. Dostarczali mleko w bańkach, aż przeszli na masowy zbiornik mleka w 1966 roku. Mark wspomina chłopięce czasy, kiedy jego rodzina doiła mleko do wiader i nosiła je do mleczarni, aby ręcznie opróżnić je do zbiornika. W 1970 roku Ken zainstalował rurociąg, a w tym czasie zaczęto również używać urządzenia do czyszczenia stajni i rozładowarki silosów.
Od 1987 roku Mark doił w oborze uwięziowej z rurociągiem, dodając stopniowo różne silosy i urządzenia. Mówi: „Teraz, gdy jestem dobrze po pięćdziesiątce, nadszedł czas, aby coś zrobić, a sprzedaż nie wchodziła w grę. Zwiedziłem więc zarówno hale udojowe, jak i zrobotyzowane obory i zrozumiałem, czego chcę, jak tylko zobaczyłem Comrie Farms — zrobotyzowaną farmę GEA w Ontario. Zbudowałem więc 3-rzędową oborę wolnostanowiskową z piaskiem, 2 robotami GEA R9500 i urządzeniami do obornika GEA”.
Mark Jeffrey zbudował 3-rzędową oborę wolnostanowiskową z piaskiem, dwoma robotami udojowymi GEA DairyRobot R9500 i urządzeniami do obornika GEA.
Odnosząc się do swojej decyzji o wyborze robota GEA R9500, Mark powiedział również: „Technologia mnie nie przeraża, a inwestycja nastąpiła we właściwym czasie. Posiadałem już pewną wiedzę o robotach, więc spodobała mi się nowa generacja urządzeń GEA i możliwość ręcznego doczepiania w razie potrzeby”.
Technologia mnie nie przeraża, a inwestycja nastąpiła we właściwym czasie. Posiadałem już pewną wiedzę o robotach, więc spodobała mi się nowa generacja urządzeń GEA i możliwość ręcznego doczepiania w razie potrzeby”.
Od momentu wprowadzenia się do nowej obory 3 listopada 2020 roku krowy zwiększyły swoją wydajność z niskiej średniej 30 l, poprzez wysoką średnią 30 l, aż do obecnej średniej wynoszącej 40 l. Stężenie komórek somatycznych (ang. „Somatic Cell Count” — SCC) poprawiło się, a od tego czasu nie leczono żadnej krowy z powodu zapalenia gruczołu mlekowego.
Od momentu przeniesienia się do nowej obory 3 listopada 2020 roku doświadczają korzyści płynących z wielokrotnego dojenia w ciągu dnia, wolności krów w oborze wolnostanowiskowej oraz bezpieczniejszego i łatwiejszego obchodzenia się ze zwierzętami, które wynikają z zastosowania obory wyposażonej w drabiny paszowe typu „headlock”. Krowy zwiększyły swoją wydajność z niskiej średniej 30 l, poprzez wysoką średnią 30 l, aż do obecnej średniej 40 l. Stężenie komórek somatycznych (ang. Somatic Cell Count — SCC) poprawiło się, a od czasu przeprowadzki nie leczono żadnej krowy z powodu zapalenia gruczołu mlekowego. Mark powiedział: „Zawsze chciałem tego, co najlepsze dla krów, a w dzisiejszych warunkach można dać im to, co najlepsze, dzięki środkom proAction, które my już wdrożyliśmy, oraz dostępnym rozwiązaniom technologicznym”.
Zawsze chciałem tego, co najlepsze dla krów, a w dzisiejszych warunkach można dać im to, co najlepsze, dzięki środkom proAction które my już wdrożyliśmy, oraz dostępnym rozwiązaniom technologicznym”.
Przy sprawdzonej technologii GEA In-Liner Everything każdy etap procesu udojowego — stymulacja, czyszczenie strzyków, przedzdajanie, pobór mleka oraz dipping poudojowy — przebiegają w jednym miejscu. Do tego analiza mleka, monitorowanie przepływu mleka i jego odprowadzanie są wykonywane dla każdej ćwiartki. Taki proces maksymalizuje ilość mleka kierowanego do zbiornika, zapobiega nadmiernemu udojowi strzyków i ułatwia całkowite wydojenie wszystkich czterech ćwiartek wymienia.
Poza przejściem z obory uwięziowej na zrobotyzowaną, od momentu rozpoczęcia działalności w gospodarstwie Jeffreholme Farms zaszła jeszcze jedna kluczowa zmiana. Mark poprosił Dwighta Garretta z Dairy Lane Systems (dealera GEA), aby został jego partnerem w gospodarstwie. Dwight mieszka w pobliżu farmy, a on i jego dzieci pracowali tam na pół etatu przez kilka lat. Mark w następujący sposób odnosi się do tej transformacji „Zawsze chciałem pomóc komuś wejść do tego niesamowitej branży i chcę być w stanie kontynuować działalność rolniczą przez kolejne lata. Zdałem sobie sprawę, że jedynym sposobem, aby to zrobić, jest nawiązanie z kimś współpracy. Dlatego Dwight tu jest. Dobrze się rozumiemy w wielu sprawach i przyświecają nam te same cele. Dobrze też nam wyszła wymiana wiedzy i doświadczeń”.
Dziękujemy Markowi Wescottowi z Dairy Lane System w miejscowości Komoka w kanadyjskiej prowincji Ontario za tę historię i zdjęcia.